Jestem Bartek i mam 11 lat.
Mam na koncie jeden dobry uczynek. Nic wielkiego.
Zapuściłem włosy, a po 2 latach oddałem obcięte włosy Fundacji Rak'n'Roll.
Nic mnie to nie kosztowało, a powstanie z nich peruka dla osoby chorej na raka.
Sam już nie pamiętam co mnie do tego skłoniło.
Moda, pandemia i zamknięte salony fryzjerskie to pewnie pomogło.
Jak już związałem włosy to gdzieś na FB widziałem zdjęcie dziewczyny, która oddała warkocz na fundację.
Stwierdziłem, czemu nie... To dobry pomysł i tak wyszło :)